Uciekł
Zarzekał się, że jest Bogiem.
Mówił mi, ile mam jeść.
"Tylko jedna kromka" - powiedział.
A ja chciałem dwie.
Zarzekał się, że jest Bogiem.
Straszył konsekwencjami.
"Tylko spróbuj" - powiedział.
A ja przygotowałem dwie.
Powtarzał wciąż, że jest Bogiem.
Bardzo się rozgniewał.
"Bóg cię ukarze" - zagroził.
A ja zjadłem dwie.
Już nie mówi, że jest Bogiem.
Uciekł w popłochu.
Nic już nie powiedział.
A ja odczułem przyjemną ulgę.